Związek aspiryny z pandemią grypy w latach 1918–1919

Artykuł po raz pierwszy w języku polskim ukazał się w dwumiesięczniku Nexus w numerze 92 (6/2013)
Tytuł oryginalny: „Asprin and the 1918–1919 Influenza Pandemic”, Nexus (wydanie angielskie), vol. 20, nr 5

J. Holcombe, D. Jacobson, T. Ruhl

 

Świat przez prawie sto lat wierzył, że w latach 1918–1919 pojawił się znikąd nowy zjadliwy wirus i zabił miliony ludzi na całym świecie. Ten mit rozwiały ostatecznie dwa raporty, jeden opublikowany w roku 2008 a drugi w roku 2009. Pierwszy z nich ukazał się 19 sierpnia 2008 roku jako komunikat prasowy (www.nih.gov) Narodowego Instytutu Alergologii i Chorób Zakaźnych (National Institute of Allergy and Infectious Diseases; w skrócie NIAID) i nawiązywał do pracy D.M. Morensa et al. opublikowanej w magazynie The Journal of Infectious Diseases:

 

Bakteriologiczne i histopatologiczne dane wynikające z opublikowanej serii autopsji wyraźnie i konsekwentnie implikują wtórne bakteryjne zapalenie płuc wywołane przez pospolite bakterie górnych dróg oddechowych w większości śmiertelnych wypadków grypy.

 

Według badań ujawnionych przez F. Williama Engdahla (patrz www.oilgeopolitics.net) ludzi zabiły pospolite bakterie znajdujące się w górnych drogach oddechowych: „Od 20 do 40 milionów zgonów ludzi na całym świecie, rzekomo z powodu Wielkiej Pandemii Grypy z roku 1918, nie zostało spowodowane przez «grypę» lub wirusa, ale przez zapalenie płuc wywołane masowym zakażeniem bakteryjnym”.

Informacja prasowa NIAID nie podaje jednak, co spowodowało te infekcje. Ich przyczynę podaje jednak dr Karen Starko (cid.oxfordjournals.org), jako głównego winowajcę wskazując aspirynę. Swoje wnioski oparła na badaniach zapalenia płuc przeprowadzonych przez NIAID, które było następstwem potężnej infekcji bakteryjnej. Co więcej, dr Starko wyjaśnia również niezwykłą szybkość, z jaką następował zgon:

 

Śmiertelność była powodowana przez dwa nakładające się zespoły kliniczno-patologiczne – wczesną, ciężką, ostrą niewydolność oddechową przypominającą zespół ostrej niewydolności oddechowej [acute respiratory distress syndrome; w skrócie ARDS], która spowodowała 10–15 procent zgonów (brak autopsji wskazujących na systematyczny postęp choroby), i następującą po niej agresywną bakteryjną superinfekcję powodującą zapalenie płuc, do której doszło w większości śmiertelnych przypadków.

 

Patrząc na doniesienia o tych, którzy zmarli, dr Starko zauważa, że, biorąc pod uwagę charakterystyczny czas od stanu dobrego zdrowia do śmierci, z miejsca wyłaniają się dwie grupy:

1. Ludzie, którzy zmarli na zapalenie płuc z infekcją bakteryjną, których stan od chwili zachorowania aż do zgonu pogarszał się z różnymi prędkościami.

2. Ludzie, którzy zmarli tak zaskakująco szybko, że ich zgony przyczyniły się do powstania przerażającej legendy o „grypie” z lat 1918–1919 – ludzie, którzy rano cieszyli się doskonałym zdrowiem, a kilka godzin później już nie żyli.

Prawdopodobnym czynnikiem sprawczym w obu grupach była aspiryna.

W pierwszej grupie przypadków zapalenia płuc aspiryna tłumiła reakcję układu odpornościowego, pozwalając infekcjom bakteryjnym zatryumfować. Ówcześni lekarze wiązali zapalenie płuc z korzystaniem z aspiryny.

W przypadku drugiej grupy, której członkowie umierali gwałtownie, objawy były zgodne z przedawkowaniem aspiryny prowadzącym do szybkiej śmierci. Dr Starko wyjaśnia:

 

W raporcie z Camp Dix [treningowy obóz wojskowy w New Jersey] czytamy: „Choroba miała charakter plagi. Niezwykła toksyczność, znaczne wyczerpanie, maksymalna sinica i ekstremalna szybkość rozwoju objawów tej choroby stanowią, że jest to odrębna jednostka kliniczna, dotychczas nie w pełni opisana...” Toksyczność salicylanów bywa często niedostrzegana z powodu towarzyszącego jej innego stanu organizmu, dawka jest uważana za niewielką, a objawy (hiperwentylacja, wymioty, pocenie się, ból głowy, senność, dezorientacja, duszność, podniecenie, krwawienie z nosa, zawroty głowy, obrzęk płuc i krwotok) są niespecyficzne. W roku 1918 odróżnienie postępującego zatrucia salicylanem od zakażenia, patologicznie lub klinicznie („duszności trwają od kilku godzin do całego dnia... po czym dochodzi do niewydolności oddechowej, zapaści krążenia, drgawek i śmierci”), było prawie niemożliwe...

Podsumowując, tuż przed gwałtownym wzrostem liczby zgonów w roku 1918 aspiryna była zalecana w dawkach, o których nie wiedziano, że są potencjalnie toksyczne i powodują obrzęk płuc, przez co mogły przyczynić się do pandemicznej śmiertelności i kilku innych jej tajemniczych skutków. Śmiertelność wśród młodych dorosłych osób można wytłumaczyć gotowością do poddania się nowo zalecanym terapiom i ich udziałem w sformalizowanych schematach leczenia (wojskowych). Niższa śmiertelność wśród dzieci może być wynikiem ograniczonego korzystania z aspiryny. Główny pediatryczny podręcznik z roku 1918 zaleca w przypadku gorączki hydroterapię a nie salicylan – jego wydanie z roku 1920 potępia praktykę podawania pełnych dawek „produktów ze smoły pogazowej” w celu redukcji gorączki... Różne stosowanie aspiryny może być powodem różnic w śmiertelności między miastami i obozami wojskowymi.

 

Przyczyna milionów zgonów w latach 1918–1919 to nie tylko fakt o historycznym znaczeniu. Od tego czasu władze medyczne, międzynarodowe agencje zdrowia oraz rządy przypisują śmierć tamtych ludzi przerażająco zjadliwemu wirusowi. Ich poglądy stały się podstawą wielkiego zagrożenia mówiącego, że świat stoi w obliczu przyszłych pandemii o podobnej zjadliwości zdolnych zabić miliony.

Powołano do życia agencje, opracowano międzynarodowe plany i z pomocą wojskowych stworzono pandemiczne przepisy (foodfreedom.wordpress.com). Na znalezienie szczepionki chroniącej świat przed nawrotem hiszpańskiej grypy z roku 1918, tak zwanej „hiszpanki”, wydano niezliczone miliardy dolarów.

NIAID twierdzi jednak, iż nie ma dowodów, że to była grypa, i że za ten stan chorobowy były odpowiedzialne pospolite bakterie układu oddechowego. Ten pogląd wspiera praca dr Starko, która podaje również, że prawdopodobnie przyczyną dwóch rodzajów zgonów występujących w latach 1918–1919 – powolnego i bardzo szybkiego – była aspiryna.

Tymczasem amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (Centers for Disease Control and Prevention; w skrócie CDC) oraz Światowa Organizacja Zdrowia (World Health Organization; w skrócie WHO) traktują gwałtowne zgony z lat 1918–1919 jako jedną z przerażających cech „tajemniczych” wirusów i kontynuują prace nad opracowaniem chroniącej przed nimi szczepionki.

Biorąc pod uwagę to, że miliony zgonów z lat 1918–1919 wydają się być związane z błędnie stosowanym ówczesnym panaceum przemysłu farmaceutycznego (aspiryną), i to, że obecnym panaceum tego przemysłu są szczepionki, które zostaną prawnie nakazane w przypadku pandemii, niezbędne jest uświadomienie sobie, co faktycznie wydarzyło się w latach 1918–1919.

Script logo
Do góry