Boucnik: Brzmi to jak sprzężenie zwrotne, które zachodzi w pewnym momencie, ale rzecz w tym, że rozmawiałem z entomologiem z Uniwersytetu w Sydney, a także z fizykiem kwantowym z Uniwersytetu Frankfurckiego, naprawdę wybitnymi ludźmi, i ich zdaniem odgórna przyczynowość „nie działa”, to ich zdaniem wciąż absolutna herezja. Przyszło mi do głowy, czy nastąpiło jakieś odejście od… czy zauważyłeś jakąś ukrytą zmianę z materialistycznego poglądu na coś nieco bardziej holistycznego?
Podam przykład, aby wyjaśnić, o co mi chodzi. Zainteresował mnie program Davida Attenborough nazywający się chyba „globalne rojenie”. Pokazywał przykłady różnych murmuracji, podobnie jak ty, i na koniec programu oświadczył, że cała ta jedność jest iluzoryczna, że wszystkie te osobniki są tylko jednostkami, że to kompletna iluzja, ale moim zdaniem był to raczej przedwczesny wniosek! I oto kilka lat później obejrzałem inny program… Było to prawdopodobnie jakieś 10 lat temu: Swarm: Nature’s Incredible Invasions (Rój – niesamowite zjawiska natury). BBC czasami puszcza takie rzeczy na BBC Four. Było to siedem lub osiem lat później. Pokazali kolonię mrówek. Nie pamiętam dokładnego przykładu, ale pokazali wszystkie wyraźnie zróżnicowane prace i zbiorowe decyzje, które w oczywisty sposób były podejmowane i zmieniane, i narrator powiedział… wyjaśnił, jak to się dzieje, w jaki sposób kolonia mrówek to robi… i prawie było słychać bębny w tle, gdy oświadczył: „Powiązania pomiędzy mrówkami tworzą umysł”. I wtedy pomyślałem, „Cóż, to dopiero odkrycie, które ominęło nagłówki!” Wydaje mi się, że po około siedmiu lub ośmiu latach nastąpiła jakaś zmiana w myśleniu. W innym wywiadzie zapytałem Jaya Lakhaniego, który jest pierwszym nauczycielem hinduizmu w Eton College… posiada dyplom z mechaniki kwantowej, jest uczniem Rogera Penrose’a… powiedział, że rzeczywiście nastąpiła zmiana, no wiesz, w ciągu ostatnich kilku lat. Czy dostrzegłeś coś takiego? Jesteś w stanie podać jakiś przykład?
Sheldrake: Myślę, że idea, iż tylko bardzo małe fragmenty wchodzą w interakcje, to część światopoglądu redukcjonistycznego, który mówi, że ostateczną podstawą rzeczywistości są atomy. Kiedyś nazywano to atomizmem, ale obecnie wiemy więcej o atomach, zatem mówią, że chodzi o cząstki elementarne. Gdy jednak próbujesz je namierzyć, wykorzystując Wielki Zderzacz Hadronów, znajdujesz ich coraz więcej.
Mamy więc teraz całe zoo cząstek elementarnych, które mogą się w siebie zmieniać i to powinna być solidna podstawa, na której opiera się cała fizyka. Uważam, że nie da się wyjaśnić wszystkiego za pomocą interakcji od samego dołu, ponieważ liczba możliwych kombinacji staje się tak ogromna, że nie można niczego przewidzieć. Odgórna przyczynowość musi istnieć i oczywiście istnieje. Istnieje w naszych umysłach, gdy decydujesz się podnieść rękę. Coś tak prostego jak podniesienie ramienia… Mamy tu do czynienia z wieloma impulsami nerwowymi i komórkami mięśniowymi – wszystkie one zachowują się w płynny, skoordynowany sposób. To nie wynika z genów znajdujących się wewnątrz każdej indywidualnej komórki mięśniowej, ale ogólnej koordynacji, która jest oczywista.
Myślę więc, że staje się jasne, iż cała Ziemia, cała planeta to nie tylko kwestia oddzielonych systemów. Cała atmosfera jest jednością. Zmiana klimatu uświadomiła wszystkim, że wszystko na Ziemi jest wzajemnie powiązane, że jeśli spalasz więcej paliw kopalnych, to dostajesz więcej dwutlenku węgla, co wpływa na klimat. Dostajemy globalne ocieplenie, a to wpływa na powstawanie burz i huraganów. Wszystkie te rzeczy są… i oczywiście ekologia, wszystkie te rzeczy są wzajemnie powiązane. Istnieje zatem rodzaj odgórnego związku przyczynowego zaangażowanego w te wszystkie systemy.
Jeśli chodzi o kolonie owadów, jedną z wielkich postaci w tej dziedzinie był Edward O. Wilson z Harvardu. Początkowo jako młody człowiek wierzył, że cała kolonia jest superorganizmem, większym niż części składowe, po czym przeszedł do fazy redukcjonizmu w swojej pracy nad socjobiologią. Myślał, że to tylko geny w poszczególnych organizmach konkurujące z innymi genami, ale potem wrócił do superorganizacyjnego poglądu na temat kolonii mrówek i owadów społecznych. Opublikował książkę Superorganism (Superorganizm), opowiadając się za odgórnym poglądem w kwestii tych kolonii. Była to więc zmiana w entomologii, gdzie być może wiodący na świecie entomolog przeszedł przez redukcjonistyczny światopogląd i wrócił do odgórnego myślenia, holistycznego myślenia.
Boucnik: Myślę, że jego zdanie brzmiało: „Gdzie jest plan?”
Sheldrake: Tak, dokładnie. Kiedy każda jednostka wie, co robić, tak jakby postępowała według planu, ale gdzie on jest? Tak. Dlatego uważam, że należy uznać tę odgórną przyczynowość. Tak jak mówię, to już ma miejsce w fizyce z polami. Każde pole ma odgórną przyczynę. Jeśli weźmiesz magnes i przetniesz go na pół, nie otrzymasz dwóch połówek pola magnetycznego, jednej z biegunem północnym, a drugiej z południowym. Po prostu rozdzielisz je i masz północ i południe jako oddzielne byty? Nie! Każda połówka magnesu ma kompletne pole magnetyczne, ma biegun północny i południowy, przecinasz je na pół i otrzymujesz magnesy, z których każdy ma biegun północny i południowy. Tak więc musi być odgórna zasada i w organizmach żywych widać to w ich polach elektrycznych i magnetycznych. Sądzę, że w polach morficznych na pewno jest to zasada odgórna. Ich istnienie może być kontrowersyjne, ale istnienie pól elektrycznych kontrowersyjne nie jest.
Obecnie jednym z moich ulubionych biologów jest Michael Levin z Uniwersytetu Tufts w USA niedaleko Bostonu, który zajmuje się biopolem w rozwijających się organizmach. Pokazuje, że rozwijające się organizmy mają dookoła siebie pole elektryczne. W swojej pracy nad kijankami, rozwijającymi się embrionami kijanek, pokazał zmianę w polu elektrycznym w miejscu, gdzie ma się rozwinąć oko, jeszcze przed jego rozwinięciem się. Przed genami powodującymi aktywację białek oka pojawia się dziura w kształcie oka… nie dziura, ale kształt oka w obrębie pola bioelektrycznego, gdzie oko ma się uformować. I jeśli sprawisz, że ten elektryczny wzór uformuje się gdzie indziej, to oko utworzy się w tym innym miejscu.
Jest to więc wyraźny dowód na to, że istnieje rodzaj odgórnej przyczynowości pochodzącej z pola, w tym przypadku z pola elektrycznego. Uważam, że pola morficzne działają poprzez pola elektryczne, więc nie jest to wybór „albo-albo” między polem elektrycznym albo morficznym. Myślę, że jest to wybór typu „oba/oraz” i możesz zmierzyć te pola elektryczne, co on uczynił. I powiedziałbym, że w swoim podejściu do biologii rozwoju, która jest oparta na polu, jest bardzo świadomy pól morfogenetycznych – pól kształtujących – i jest moim zdaniem obecnie jednym z najciekawszych, najbardziej innowacyjnych i najpłodniejszych umysłów w biologii eksperymentalnej, gdzie wszystko bazuje na polach i odgórnym oddziaływaniu. Jest coraz bardziej wpływowy, założył firmę i zaczął nawet produkować małe biologiczne roboty. Te rzeczy mogą mieć ogromne znaczenie w medycynie regeneracyjnej i w innych zastosowaniach. Nie jest to więc tylko jakieś obrzeże czy działalność marginalna – w biologii przechodzi to coraz bardziej do mainstreamu. I w pewnym sensie nie jest to bardzo zaskakujące, ponieważ jest oczywiste, że istnieje odgórna przyczynowość. Każdy z nas ucieleśnia ją w każdej wolnej chwili swojego życia, kiedy decyduje się coś powiedzieć.
Nie mówimy tego, co mówimy, ponieważ malutkie cząsteczki w synapsach między komórkami nerwowymi, które aktywują struny głosowe, w jakiś sposób przypadkowo współdziałają i generują nasze słowa. Robią to, ponieważ istnieje ogólna, odgórna przyczyna wychodząca z naszych umysłów, która wpływa na wypowiadane słowa. Jest też intencja, która sprawia, że te słowa wpływają na struny głosowe, mięśnie oddechowe i wszystkie rzeczy, które są potrzebne do wypowiadania słów.
Będziemy zatem doświadczać odgórnej przyczynowości w każdym momencie naszego życia. I w pewnym sensie jest bardzo zaskakujące, że ten negacyjny ruch w nauce – udawanie, że wszystko odbywa się z dołu do góry – trwa tak długo, mimo iż jest sprzeczny z intuicją. Moje własne holistyczne podejście do natury, które ja i inni popieramy, wkrótce stanie się powszechniejsze w nauce, co uwolni ją od dogmatycznego redukcjonizmu, który od tak dawna dominuje. Sprawi także, że nauka będzie bardziej zgodna z naszym własnym, codziennym doświadczeniem, gdzie zamiast czuć, że jesteśmy wyobcowani przez bardzo obce spojrzenie na naturę – mechanistyczne, bezcelowe, nieświadome – przejdziemy do czegoś bliższego, zgodnego z naszym rzeczywistym doświadczeniem. Myślę, że w tym przypadku nasze własne bezpośrednie doświadczenie jest o wiele prawdziwsze i o wiele bardziej bezpośrednio odnosi się do sposobu, w jaki działa świat, w przeciwieństwie do tych sztucznych abstrakcji, którymi jesteśmy karmieni. Nawet jeśli mechanistyczna nauka może być przydatna i na wiele sposobów pomocna, to jest jednak ograniczona. Moim zdaniem nauka holistyczna uwzględniałaby wszystkie korzyści nauki mechanistycznej, ale umiejscowiłaby je w szerszych ramach, czego obecnie potrzebujemy.
Boucnik: Kończąc, przytoczę kolejny przykład odgórnej przyczynowości. Dotyczy on tego, jak rośliny i niektóre zwierzęta regenerują swoje kończyny i tego typu rzeczy. Byłby to więc kolejny przykład, ale kończy nam się już czas, więc dziękuję ci za rozmowę. Podsumowując to, co powiedziałeś na końcu, miejmy nadzieję, że dzisiejsze obrzeża będą jutrzejszym mainstreamem. Obyśmy zmierzali w tym kierunku.
Sheldrake: Zgadzam się. Dziękuję za rozmowę, Robercie.
O prowadzącym wywiad:
Robert Boucnik jest nauczycielem matematyki na pełnym etacie oraz poetą i dokumentalistą na część etatu. Fragmenty tego wywiadu będą stanowić część serii dokumentów poświęconych zbiorowej inteligencji zatytułowanych „The Hive Mind: Catchphrase or Reality?” („Inteligencja zbiorowa – slogan czy rzeczywistość?”). Skontaktować się nim można pisząc na adres poczty elektronicznej hivemindrb@gmail.com.
Przełożył Mateusz Szemiot