Przeżycia związane z UFO

Nawet jeśli elektryczna mgła jest związana z aktywnością UFO, Gernon nie chciał podążać tym tropem. Mimo to w następstwie swojego przeżycia w Trójkącie Bermudzkim miał odczucie, że często widuje UFO. Widział je co najmniej 20 razy, wliczając w to dramatyczne spotkanie, do którego doszło podczas lotu zaledwie miesiąc po owym pamiętnym przeżyciu.

Była idealna noc na lot – jasna i spokojna. Jego dziewczyna nigdy wcześniej nie leciała małym samolotem w nocy i postanowiła przyłączyć się do niego. Było około godziny 21.00, gdy wystartowali z Palm Beach i skierowali się na południe wzdłuż wybrzeża. Wznieśli się na wysokość 10‍ ‍000 stóp (3048 m), aby mieć lepszy widok na miejskie światła. Gdy lecieli bezpośrednio nad lotniskiem w Miami, Gernon skręcił na wschód nad Atlantyk, zostawiając światła za sobą.

„Gdy byliśmy kilka mil od brzegu, morze wyglądało jak ogromna czarna otchłań”.

Gernon dotarł do tego samego obszaru, w którym wyleciał – jak to określił Valentine – z „tunelu wirowego”, i na południowym wschodzie ujrzał pomarańczowe światło zbliżone wielkością do planety. Unosiło się tuż nad horyzontem i zdawało się powoli poruszać. Nagle powiększyło się i przybrało kształt dysku. Gernon i jego dziewczyna patrzyli na nie zdumieni, gdy z niesamowitą prędkością zmierzało w ich kierunku.

„W ciągu 10 sekund znalazło się tuż przed nami i było ogromne” – wspomina Gernon. – „Ten dysk miał kilkaset jardów szerokości i jakieś 30 jardów (27,5 m) grubości. Wyglądał jak jasny bursztyn i zasłaniał sobą cały widok z przedniej szyby i nadal się zbliżał. Miał metaliczny wygląd i był trzy razy większy od Boeinga 747. Byłem przekonany, że zostaniemy zniszczeni”.

Poczuł nagły przypływ adrenaliny, zaś jego dziewczyna chwyciła krawędzie fotela, szykując się na zderzenie. Kilka sekund przed ewentualnym uderzeniem Gernon gwałtownie skręcił w lewo, będąc przekonany, że i tak nie mają żadnych szans na uniknięcie kolizji, ponieważ obiekt był już za blisko. Ale ten ogromny statek w jakiś sposób ominął ich.

Gernon szybko spojrzał za siebie, ale nie dostrzegł żadnego śladu po nim. Zastanawiał się, jak mógł on tak szybko zniknąć?

Dlaczego leciał prosto na nich? I dlaczego wzniósł się na taką samą wysokość i w to samo miejsce, w którym miesiąc wcześniej Gernon wydostał się z tunelu wirowego? Gernon do dziś nie znalazł odpowiedzi na te pytania.

Jedno z możliwych wyjaśnień brzmi, że być może wydarzyło się wówczas coś więcej, niż tylko to, co Gernon zapamiętał. Czy jest możliwe, że on i jego dziewczyna oraz samolot zostali przechwyceni przez istoty, które potrafią zatrzymać czas? Coś, co wydawało się dla nich chwilą, mogło tak naprawdę trwać o wiele dłużej, jeśli porywacze byli w stanie przejąć ich samolot i przenieść go do wymiaru poza liniowym czasem.

Cokolwiek się stało, Bruce i jego dziewczyna wrócili do Portu Lotniczego Palm Beach bez dodatkowych incydentów. Byli jednak zdezorientowani i niepewni tego, co się wydarzyło.

Kilka lat później, 31 grudnia 1974 roku, podobny obiekt pojawił się podczas innego lotu Gernona – tak jakby chciano mu przypomnieć o poprzednim spotkaniu. Tym razem leciał samolotem pasażerskim zmierzającym na południe wzdłuż wybrzeża Florydy. On i jego żona Lynn oraz inni pasażerowie obserwowali przez kilka minut ogromny obiekt w bursztynowym kolorze. Samolot kierował się do Portu Lotniczego Palm Beach i znajdował się w odległości około 50 mil (80 km) na północ nad miastem Stuart, gdy po raz pierwszy zobaczyli ten obiekt.

„Byliśmy 3 mile [4,8 km] w głębi lądu na wysokości około 6000 stóp [1830 m]. Była 19.25 i patrzyłem na wschód na ocean, gdy na wysokości 3000 stóp [914 m] pojawił się obiekt w kształcie dysku. Wyglądał jak UFO, z którym o mało się nie zderzyłem cztery lata wcześniej. Miał taki sam kolor i wydawał się świecić od wewnątrz, co nadawało mu metaliczny wygląd. W górnej części zauważyłem podobne do czapki wybrzuszenie przywodzące na myśl kokpit”.

Początkowo przemieszczał się wolniej od samolotu, który właściwie ominął go. Zanim zniknął z pola widzenia, Gernon wykonał kilka zdjęć. Widać na nich obiekt, który wygląda na oddalony i w jakiś sposób mglisty na tle ciemnego nieba. Ma jednak owalny kształt z widocznym jasnym wybrzuszeniem na górze.

Następnej nocy Gernon czuł przemożną potrzebę pojechania na plażę. Powiedział Lynn, że czuje, iż zobaczą kolejne UFO. Udali się razem na Delray Beach, zabierając ze sobą lornetki z teleobiektywem.

Pogoda była dobra, niebo bezchmurne, zaś widoczność przekraczała 10 mil (16 km). Rzeczywiście, dostrzegli UFO i obserwowali je przez około 10 minut, śledząc jego szybkie poruszanie się po niebie. Jak tylko ten obiekt zniknął na południu, na północy pojawił się następny – identyczny jak pierwszy.

Ten też przemieszczał się z niesamowitą prędkością na południe. Nagle pojawił się trzeci i na pierwszy rzut oka podążał tą samą trasą. Za nim przeleciał czwarty, a potem piąty obiekt w kształcie dysku. Obserwując je przez lornetkę, Gernon zauważył, że miały identyczny kształt i kolor jak ten, który widział poprzedniej nocy.

Ostatni przeleciał bliżej brzegu (około 10 mil) na tej samej wysokości i z tą samą prędkością co pozostałe.

„Gdy był prawie obok nas, wykonał niezwykły manewr – szybki zwrot o 90 stopni bez krzywizny w torze lotu. Skierował się na zachód będąc na wysokości około 2000 stóp [610 m] i w ciągu kilku sekund przeleciał w odległości pół mili [800 m] od nas. Gdy dotarł do lądu, rozbłysł kilka razy niebieskim światłem i zniknął”.

Chociaż cały czas zachowuje ostrożność, nie chcąc być zaszufladkowany jako „ufomaniak”, Gernon doszedł do przekonania, że UFO rzeczywiście odgrywają pewną rolę w zjawiskach obserwowanych w Trójkącie Bermudzkim i że zgodnie z tym, co twierdzi Valentine, ten obszar może być międzywymiarowym portalem.

 

O autorach:

Trish MacGregor jest znaną autorką 35 powieści, w tym wielu science fiction, oraz licznych niebeletrystycznych książek z zakresu astrologii, tarota, snów i synchroniczności. Jej najnowsze książki, napisane wspólnie z mężem, Robem MacGregorem, to Aliens in the Backyard: UFO Encounters, Abductions & Synchronicity (Obcy na podwórzu – spotkania z UFO, uprowadzenia i synchroniczność), Synchronicity and the Other Side (Synchroniczność i druga strona), oraz The 7 Secrects of Synchronicity (7 sekretów synchroniczności). Razem z Robem redaguje także Sydney Omarr’s Astrological Guide. Więcej informacji o niej można znaleźć na stronie www.trishjmacgregor.com.

Rob MacGregor jest autorem 19 powieści i 14 książek niebeletrystycznych. Współpracował z wieloma filmowcami, w tym z George’em Lucasem i Peterem Benchleyem. Jest laureatem Nagrody im. Edgara Allana Poe. Jego publikacje nierzadko goszczą na liście bestsellerów New York Timesa. Pisze książki przygodowe oraz science fiction i fantasy dla dzieci i dorosłych. Jest autorem 7 powieści o Indianie Jonesie. Razem z Bruce’em Gernonem napisał The Fog: A Never Before Published Theory of the Bermuda Triangle Phenomenon (Mgła – nigdy wcześniej nie publikowana teoria o fenomenie Trójkąta Bermudzkiego). Wraz z żoną, Trishą MacGregor, opublikował trzy książki dotyczące synchroniczności. Ich ostatnia wspólna książka to Aliens In the Backyard. W wolnym czasie prowadzi zajęcia z jogi i medytacji. Więcej o nim dowiedzieć się można odwiedzając stronę internetową www.robmacgregor.net.

 

Przełożył Jerzy Florczykowski

 

Przypisy:

1. Skrót od Very-high-frequency OmniRange – rodzaj radiolatarni stosowanej w lotnictwie – przyp. tłum.

2. Skrót od Air Defense Identification Zone – obszar przestrzeni powietrznej rozciągającej się nad lądem i wodami dookoła terytorium USA i Kanady, w którym z uwagi na bezpieczeństwo narodowe wymagana jest identyfikacja i określenie położenia samolotu cywilnego – przyp. tłum.

 

Od redakcji:

Artykuł stanowi fragment piątego rozdziału książki Aliens in the Backyard: UFO Encounters, Abductions, & Synchronicity, z którego został zaczerpnięty za zgodą autorów. Z autorami można skontaktować się, pisząc na adres poczty elektronicznej macgregors2@gmail.com.

 

Script logo
Do góry