Zdrowie i możliwość przetrwania w radioaktywnym świecie

Artykuł po raz pierwszy w języku polskim ukazał się w dwumiesięczniku Nexus w numerze 105 (1/2016)
Tytuł oryginalny: „Zdrowie i możliwość przetrwania w radioaktywnym świecie”, Nexus (wydanie angielskie), vol. 22, nr 5

Sara Shannon

 

Katastrofa w Fukushimie z marca 2011 roku była punktem zwrotnym w historii ludzkości. Po latach moich badań oraz obaw przed energią jądrową i szkodami w zakresie zdrowia powodowanymi przez promieniowanie, główną sprawą, na którą chcę zwrócić uwagę wszystkich, jest powaga zagrożenia, z jakim mamy w tej chwili do czynienia.

Szkody wyrządzone wszystkim formom życia przez stałą emisję promieniowania z elektrowni jądrowych już wcześniej były wystarczająco poważne, a obecnie znaleźliśmy się w krytycznej sytuacji i do nas należy podjęcie działań mających na celu ochronę nas samych i zmianę drogi, którą podążamy.

 

PROMIENIOWANIE W ŚRODOWISKU

Chodzi mi tu o grożące nam obecnie niebezpieczeństwo ze strony promieniowania występującego w środowisku. Nawet gdyby jutro udało się nam wstrzymać całą produkcję broni jądrowej i zamknąć wszystkie elektrownie jądrowe, mielibyśmy jeszcze monumentalne zadanie do wykonania polegające na zneutralizowaniu ton radioaktywnych odpadów, które nagromadziły się przez minione lata, pochodzących z testów bomb w atmosferze i pod ziemią, elektrowni jądrowych, reaktorów badawczych, zastosowań przemysłowych i wielu innych działań. Elektrownie jądrowe będą źródłem skażenia promieniotwórczego przez tysiące lat po wynoszącym 30 lat okresie ich użytkowania.

Do końca XIX wieku, kiedy odkryto promienie X, ludzie żyli w harmonii z naturalnym niskopoziomowym promieniowaniem tła obecnym w środowisku. Chociaż stwierdzono, że ta forma promieniowania może mieć niszczycielski wpływ, nie zadano sobie trudu sprawdzenia rezultatów wczesnych zastosowań aparatury rentgenowskiej. Aż do połowy lat 1940. przeprowadzono bardzo mało badań dotyczących negatywnego wpływu na zdrowie promieni X (Roentgena). Od tamtego czasu wiele się nauczono, ale dopiero na początku lat 1970. doszło do pełnego zrozumienia wagi tego zagadnienia. W czasie ostatnich kilku dekad doszło do rozwoju jeszcze kilku innych źródeł promieniowania niskiego poziomu, co zwiększyło ryzyko pogorszenia naszego zdrowia przez zanieczyszczenia wytworzone przez te promieniowania.

Wpływ promieniowania o niskim natężeniu na organizm człowieka coraz bardziej przyciąga uwagę, ponieważ wykorzystanie energii jądrowej wzrosło na całym świecie. Jej potencjalne skutki obejmują kilka rodzajów raka, białaczkę, szkodliwe mutacje genetyczne, upośledzenie umysłowe oraz śmiertelność płodów i niemowląt. Ochrona przed promieniowaniem jonizującym staje się coraz ważniejszą sprawą nie tylko z powodu wzrostu uzależnienia od energii jądrowej, ale także z uwagi na rozwój nuklearnych technologii stosowanych w medycynie i w innych dziedzinach.

Na szczęście, istnieją sposoby chroniące przed przyswajaniem substancji radioaktywnych przez organizm człowieka oraz sposoby pozbycia się ich, kiedy już dostały się do niego. Pokarmy mające szczególne właściwości ochronne stanowią sekret umożliwiający nam życie z promieniowaniem jonizującym. Ponad 2000 lat temu Hippokrates (Hipokrates z Kos) przekazał ważną myśl, która w dużej mierze została z czasem zapomniana: „Pozwól, aby twoja żywność stała się twoim lekiem, a będzie nim”. Brzmi to może zbyt prosto, ale to prawda. Wiedza o tym, że możemy chronić się przed niszczącymi zdrowie skutkami niskopoziomowego promieniowania, nie jest powszechnie znana. Nie dokonano dotychczas żadnej syntezy tych informacji z punktu widzenia odżywiania. Dieta ery nuklearnej, która opiera się na tradycyjnych zdrowych pokarmach, ukształtowała się w następstwie wieloletnich badań i może pomóc w uodpornieniu się na promieniowanie na tyle, na ile to możliwe.

Możliwie najlepszy stan zdrowia jest idealnym zabezpieczeniem w erze nuklearnej. Plan „Tarczy przed promieniowaniem” („Radiation Shield”) opiera się na dwóch zasadach: selektywnej absorpcji i teorii przeżycia w zdrowiu.

 

ZASADA SELEKTYWNEJ ABSORPCJI

Pierwiastki promieniotwórcze często zachowują się jak podobne im pierwiastki nieradioaktywne. Zasada selektywnej absorpcji opiera się na możliwym do zademonstrowania biologicznym fakcie polegającym na tym, że kiedy nasze komórki są nasycone niezbędnymi składnikami, istnieje mniejsze ryzyko dostania się do nich pierwiastków promieniotwórczych. Jeśli jednak w naszej diecie występuje niedobór kluczowych składników odżywczych, takich jak na przykład wapń i potas, to w dłuższym czasie nasz wychwyt ich promieniotwórczych odpowiedników wzrasta.

 

Podobne pierwiastki mają podobne właściwości

Wiele pierwiastków ma bardzo podobną strukturę. Pierwiastki są uszeregowane w układzie okresowym w grupach w zależności od liczby elektronów krążących na najbardziej zewnętrznej powłoce ich struktury atomowej. Te peryferyjne elektrony, które są znane jako elektrony walencyjne, wchodzą w reakcje chemiczne. Pierwiastki w każdej z grup lub „okresów” albo inaczej „rodzin” reagują chemicznie w podobny sposób.

W miejsce potrzebnego pierwiastka ludzki organizm może pobrać „podobny” pierwiastek z tej samej grupy. To jest kluczowe pojęcie koncepcji selektywnej absorpcji. Wykaz pierwiastków pogrupowanych według układu okresowego pokazuje, jakie pierwiastki organizm może wykorzystać, gdy brakuje mu niezbędnych składników odżywczych (patrz strony 93–94 książki).

Mechanizm przetrwania organizmu wydaje się wychwytywać rzeczy, których potrzebuje on do normalnego funkcjonowania i zdrowia. Gdy organizmowi brakuje jakiegoś pierwiastka, przyswaja podobny, który jest akurat dostępny. Na przykład stront jest bardzo podobny w strukturze do wapnia – oba znajdują się w tej samej grupie układu okresowego. Stront-90, radioizotop występujący we wszystkich nuklearnych opadach i emisjach z elektrowni jądrowych, może wchodzić w ten sam rodzaj reakcji chemicznych, co wapń. Organizm człowieka wykorzystuje te pierwiastki w taki sam sposób, przede wszystkim w celu wzmocnienia kości i zębów.

Na szczęście, organizm jest selektywny. Normalne, czyli nieradioaktywne, pierwiastki mają pierwszeństwo. Gdy pierwiastki nieradioaktywne są dostępne, organizm nie ma skłonności do wchłaniania radioaktywnych. Można to porównać do sytuacji występującej w drużynie baseballowej, która ma biegaczy w bazach. Zespół jest zwykle bliższy wygranej, gdy bazy są zajęte przez jego zawodników – lepiej jest mieć biegaczy na pierwszej, drugiej i trzeciej bazie niż pozostawić którąkolwiek z nich pustą. Jeśli wszystkie pozycje są zajęte przez wapń, stront nie będzie miał tam wstępu. To właśnie niedobory prowadzą do absorpcji pierwiastków promieniotwórczych.

Script logo
Do góry