Zbiorowa psychoza
Artykuł po raz pierwszy w języku polskim ukazał się w dwumiesięczniku Nexus w numerze 143 (3/2022)
Tytuł oryginalny: „Mass Psychosis”, Nexus (wydanie angielskie), vol. 29, nr 2
Copyright © 2021
Masy nigdy nie były spragnione prawdy. Odwracają się od dowodów, które nie są w ich guście, wolą ubóstwiać błąd, jeśli ich uwiedzie. Ktoś, kto może dostarczyć im złudzeń, łatwo staje się ich panem, a ten, kto próbuje zniszczyć ich złudzenia, zawsze staje się ich ofiarą.
Gustave Le Bon
Według psychologa Carla Gustava Junga największym zagrożeniem dla cywilizacji nie są siły natury ani żadna choroba fizyczna, ale nasza niezdolność do radzenia sobie z siłami własnej psychiki. Jesteśmy swoimi najgorszymi wrogami lub, jak mówi łacińskie powiedzenie, „człowiek człowiekowi wilkiem”. W książce Zivilisation im Übergang (Przełom cywilizacji) Jung stwierdza, że to powiedzenie „jest smutnym, ale odwiecznym truizmem”, a nasze wilcze skłonności są najbardziej widoczne w tych momentach historii, w których choroby psychiczne stają się w społeczeństwie normą, a nie wyjątkiem, co Jung nazwał psychiczną epidemią. „W rzeczy samej, staje się to coraz bardziej oczywiste” – napisał i dodał:
…że to nie głód, nie trzęsienia ziemi, nie mikroby, nie rak, ale sam człowiek jest największym zagrożeniem dla człowieka, z tego prostego powodu, że nie ma odpowiedniej ochrony przed psychicznymi epidemiami, które są nieskończenie bardziej niszczycielskie niż najgorsze katastrofy naturalne. [Carl Jung, Das symbolische Leben (Życie symboliczne)]
Masowa psychoza to epidemia szaleństwa, która pojawia się, gdy duża część społeczeństwa traci kontakt z rzeczywistością i pogrąża się w urojeniach. Takie zjawisko nie jest fikcją. Dwa przykłady masowych psychoz to amerykańskie i europejskie polowania na czarownice z XVI i XVII wieku oraz powstanie totalitaryzmu w XX wieku. Podczas polowań na czarownice tysiące osób, głównie kobiet, zostało zabitych nie za popełnione przestępstwa, ale dlatego, że stały się kozłami ofiarnymi społeczeństw, które popadły w obłęd: „W niektórych szwajcarskich wioskach” – pisze Frances Hill – „po tym, jak szaleństwo w końcu się wypaliło, przy życiu pozostało ledwie kilka kobiet”. [Frances Hill, A Delusion of Satan (Ułuda szatana)]
Kiedy pojawia się masowa psychoza, jej skutki są druzgocące. Jung badał to zjawisko i pisał, że jednostki, które tworzą zainfekowane społeczeństwo, „stają się moralnie i duchowo gorsze”, „pogrążają się nieświadomie w niższym… poziomie intelektualnym”, stają się „bardziej nierozsądne, nieodpowiedzialne, emocjonalne, niekonsekwentne i niewiarygodne”, a co najgorsze, „zbrodnie, których jednostka nigdy nie mogłaby znieść, są beztrosko popełniane przez grupę [ogarniętą szaleństwem]”.
Co gorsze, osoby cierpiące na masową psychozę są nieświadome tego, co się dzieje. Tak jak jednostka, która popadła w obłęd, nie może wyjść poza swój umysł, aby dostrzec popełniane przez siebie błędy, tak samo nie ma obiektywnego (boskiego) punktu widzenia, z którego ci, którzy przeżywają masową psychozę, mogliby ujrzeć swoje zbiorowe szaleństwo.
Co wywołuje masową psychozę?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, musimy najpierw zbadać, co doprowadza jednostkę do szaleństwa. Chociaż istnieje wiele potencjalnych czynników wywołujących szaleństwo, takich jak nadmierne zażywanie narkotyków lub alkoholu, urazy mózgu i inne choroby, te fizyczne przyczyny nie będą nas tutaj interesować. Naszą uwagę skupimy na czynnikach psychologicznych lub tak zwanych psychogennych, ponieważ są one najczęstszymi sprawcami masowych psychoz.
Najczęstszą psychogenną przyczyną psychozy jest zalew negatywnych emocji, takich jak strach lub lęk, które wpędzają jednostkę w stan paniki. Kiedy osoba znajduje się w stanie paniki, naturalną siłą rzeczy szuka ulgi, ponieważ jest to zbyt psychicznie i fizycznie wyczerpujące, aby utrzymać się w tym hiperemocjonalnym stanie. Podczas gdy ucieczka ze stanu paniki może być osiągnięta poprzez środki adaptacyjne, takie jak stawienie czoła i pokonanie zagrożenia generującego strach, innym sposobem ucieczki jest przejście załamania psychotycznego. Załamanie psychotyczne nie jest pogrążeniem się w stanie większego zaburzenia, jak wielu uważa, ale zmianą kolejności doświadczania świata, która łączy fakty i fikcję lub urojenia i rzeczywistość w sposób, który pomaga uwolnić się od uczucia paniki.
Silvano Arieti, jeden z największych autorytetów XX wieku w dziedzinie schizofrenii, wyjaśnia etapy psychogenne, które prowadzą do szaleństwa, stwierdzając, że, po pierwsze, jest to:
[faza] paniki, kiedy pacjent zaczyna postrzegać rzeczy w inny sposób i jest z tego powodu przestraszony, wydaje się zdezorientowany i nie wie, jak wyjaśnić „dziwne rzeczy, które się dzieją”.
Jeśli wywołujący panikę zalew negatywnych emocji u słabej i podatnej na zranienie jednostki może wywołać załamanie psychotyczne, to masowa psychoza może być wynikiem sytuacji, w której populacja słabych i podatnych na zranienie jednostek zostaje wpędzona w stan paniki przez zagrożenia prawdziwe, wyimaginowane lub sfabrykowane.
Urojenia i szaleństwo mogą objawiać się na niezliczone sposoby, dlatego też specyficzny sposób rozwoju masowej psychozy będzie się różnił w zależności od kontekstu historycznego i kulturowego zainfekowanego społeczeństwa.